czwartek, 7 czerwca 2012

Transfery

Witam serdecznie w ten okropnie ponury kolejny deszczowy dzień.
Samopoczucie kiepskie, gdyż za oknem ulewa, że świata nie widać.( Mam wrażenie, że wciąż piszę o pogodzie). Z tym niezbyt wesołym nastawienie do życia wzięłam się dzisiaj za transferowanie.
Z cudownego bloga Lilli "Malowany kokon" wydrukowałam grafiki. Jest ich tam taki wybór, że z pewnością każdy znajdzie coś dla siebie.
Naczytałam się dużo jak przenosić grafiki na przedmioty i chyba najbardziej prosty czytaj możliwy dla mnie do wykonania wydał mi się sposób Kasi  z "Cat-arzyna" blog. Za Jej radami powstały moje grafiki, jeszcze nie idealne, ale mnie zadowalające, a to najważniejsze. Mam nadzieję, że niedługo spróbuję  grafiki na lnie, jednak to musi trochę potrwać, gdyż do najodważniejszych to ja nie należę.





Do kolejnego -  mam nadzieję już słonecznego razu.

3 komentarze:

  1. Cudnie wygladaja! Caca rewelacyjna! O filizance nie wspomna;) jest cudna:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Ewelina. W końcu zrobiłam, co planowałam. Efekt nie na 100% super, ale jak na pierwszy raz jestem zadowolona.Filiżanka to nie moje dzieło(ha,ha), aczkolwiek też lubię tę kolekcję. Buziaki

      Usuń
  2. Wszystko wyszło pięknie za transfer też mam ochotę się wziąśc !!!!!Ale serce moje skradła ta piękne szklane naczynie .pozdrawiam i dziekuję za miłe słowa .Aneta .

    OdpowiedzUsuń